Elwidu

Elwidu

czwartek, 30 kwietnia 2015

Poducha spod ucha

Szyłam ostatnio poduszki na sofę. Pięć z nich jest jednokolorowych, natomiast z szóstą trochę się pobawiłam - miałam kawałek bardzo wiosennego materiału, ale nie tyle, aby wyszła z niego cała poszewka. Pomimo wszystko chciałam go włączyć w poduchę. I udało się tak:


Chcę Wam też pokazać w jaki sposób uszyłam swoje poszewki. 
 Materiał przycinam do potrzebnej wielkości.


 Składam tak, żeby materiał zachodził na siebie z tyłu poszewki. Na krótszych brzegach materiału przeszywam zakładkę.

 Założone na siebie zakładki zaszywam na prawej stronie.


 Brzegi materiału zszywam również na prawej stronie. Potem poszewkę przekręcam na lewą stronę i ponownie przeszywam brzeg. W ten sposób mam zabezpieczony brzeg przed snuciem się nitki.
 Gotowa poszewka.

 I jeszcze moje poduchy na sofie.

Jak Wy szyjecie poszewki? Macie jakiś patent? A może coś innego leży na Waszych sofach/miejscach wypoczynku?

Pozdrawiam znad maszyny do szycia - Elwidu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz