Elwidu

Elwidu

czwartek, 29 listopada 2018

Janów Lubelski

Korzystając z pięknej jesiennej pogody, udało mi się spędzić kilka dni w Janowie Lubelskim. Okoliczności przyrody - cudne, towarzystwo - fantastyczne!


W arboretum koło ośrodka w którym stacjonowaliśmy udało mi się znaleźć roślinkę, która rośnie również w moim ogródku, a którą ja po prostu nazywam "liście" ;) (oryginalnie, prawda?). Teraz już wiem, jak jej na prawdę na imię - Bergenia Sercowata.

A tutaj już efekty działań bobrów.


I jeszcze wspomniane wyżej okoliczności przyrody...


Pomnik Bohaterów Porytowego Wzgórza (według niektórych - pomnik Batmanów)

Konik Polski, który próbował podkraść nam jabłka...
... i urokliwa dróżka, która skradła moje serce...
Jeśli będziecie mieć wolną chwilę w cieplejsze dni i będziecie w okolicach Janowa Lubelskiego, zachęcam do odwiedzenia tego miejsca. Jeśli jeszcze trafi się Wam świetny przewodnik - będzie to niezapomniana wycieczka.

Pozdrawiam myślami nadal w ciepłych jesiennych dniach - Elwidu

sobota, 24 listopada 2018

A to ciekawe 2

"Niech mnie ktoś przytuli!!!" chciałabym zakrzyknąć niczym Osioł ze Szreka.O kołderce sensorycznej, przytulającej, dociążeniowej przeczytacie u Izy w Elementarzu Mamy, w artykule "Przytulający kocyk": jak to działa?". Przyznam się Wam, że często sama chętnie skorzystałabym z takiej kołderki :) A czasem wystarczyłoby spokojne miejsce i chwila bez obowiązków ;)

DSC_0389a

Co myślicie o takim kocyku? Coraz więcej jest dzieci, które mają problem z nadruchliwością, skupieniem się. Jeśli problem dotyczy Waszego dziecka, to może warto spróbować? Bardzo duże oblężenie jest u specjalistów z zakresu integracji sensorycznej. To, co naszemu pokoleniu załatwiał przysłowiowy trzepak, chodzenie po drzewach i ogrodzeniach, a także gra w gumę i skakanie na skakance - teraz robią dzieci w gabinetach SI pod okiem terapeutów i często za ciężkie pieniądze. Co Wy sądzicie na ten temat? Czy jest możliwy powrót do czasów biegania pod blokiem, wielogodzinnych zabaw na trzepaku lub placu zabaw bez udziału dorosłych?

I na koniec rozmowa ze znajomym czwartoklasistą:
Ja: Wojtek, a spotykasz się czasem z kolegami? 
Wojtek: Nooo, czasem...
J: I co wtedy robicie? Chodzicie na przykład po drzewach?
W. (spojrzał na mnie z niebotycznym zdumieniem i pyta): Ale po co?
No i tak mnie zastrzelił tym pytaniem, że do dziś nie potrafię na nie odpowiedzieć... 

A jakie jest Wasze zdanie? Chodziliście po drzewach? Jeśli tak, to po co?

Pozdrawiam Was, zamyślona - Elwidu

czwartek, 22 listopada 2018

Filmowo 22

Wyobraźcie sobie, że jesteście sami na całej planecie. Planecie niezbyt przyjaznej, gdzie nie da się żyć w sposób, do jakiego jesteście przyzwyczajeni. Jesteście zdani tylko na siebie. I co robicie? Jeśli chcecie się dowiedzieć co zrobił Matt Damon, obejrzyjcie koniecznie film Ridleya Scotta "Marsjanin".


Sadzimy ziemniaki? Pozdrawiam - Elwidu