Elwidu

Elwidu

wtorek, 31 marca 2020

Filmowo 28

Obejrzałam piękny film. Film o Miłości, o relacjach, o bliskości. O tym, że coś się kończy, a coś zaczyna. O trudnych wyborach i trudnych konsekwencjach wyborów. I o tym, co by było, gdyby... A do tego jeszcze przepiękna muzyka... I język hiszpański... Cóż, po prostu poezja... Jeśli lubicie takie klimaty, to zapraszam do obejrzenia filmu "Żyj dwa razy, kochaj raz". 


Pozdrawiam Was, nadal wzruszona i życzę dużo Miłości - Elwidu

czwartek, 26 marca 2020

Waga piórkowa

Od pewnego czasu chodzi za mną piórko. Już dość dawno znalazłam w necie diy, zapisałam w zakładce i nabierał mocy (wiecie: proces decyzyjny to u mnie dłuuugi proces). Traf chciał, że na warsztatach dziewczyny znalazły takie piórko na pintereście i przypomniały mi o moim zachwycie. Postanowiłam zrobić sobie takie, co mi tam, że dopiero rok było w zakładkach, może już mocy nabrało. No i okazało się, że owszem, nabrało:


Tak wyglądało na początku, po moim "strzyżeniu". Gdy wzięłam je na warsztaty coby się pochwalić, Pani Basia "podstrzygła" je ponownie. Efekt jest taki:
Wiem, zdjęcie ponure, ale pogoda nie chciała współpracować ;)

Drugie piórko jest już mniejsze:


Kurs robienia takiego piórka znajdziecie tutaj.

Co myślicie o takiej ozdobie na ścianę? Powiesilibyście coś takiego u siebie?

Pozdrawiam mocno - Elwidu

sobota, 21 marca 2020

Ubrać półkę

Od pewnego czasu szukałam ozdób, które mogłabym umieścić na półkach w pensjonacie (pisałam o nim tutaj) a przy okazji żeby nie wymagały nie wiadomo jakich nakładów finansowych i najlepiej, gdybym mogła zrobić je samodzielnie. Mój wybór padł na takie oto ozdoby:



Ponadto bardzo spodobały mi się wiszące serduszka. Zrobiłam ich sporo, więc następnym krokiem będzie powieszenie ich.

Jeszcze chciałam się pochwalić storczykiem. Jest całkiem inny od tych, które spotyka się najczęściej. Od kilku lat rośnie na moim parapecie i do tej pory nie kwitł. W końcu powiedziałam mu, że chyba się rozstaniemy jeśli nic się nie zmieni. I zakwitł...

Pozdrawiam Was serdecznie - Elwidu

środa, 18 marca 2020

A to ciekawe 7/Resztki jedzenia

Robimy zapasy. Może nie na co dzień, ale w takiej sytuacji jaka ostatnio panuje w naszym kraju i innych krajach dotkniętych koronawirusem każdy (chyba) kupuje trochę więcej. Głównie artykułów spożywczych. I co z tym dalej? Część pewnie zjemy, ale istnieje prawdopodobieństwo, że części nie damy rady. Buszując ostatnio w necie, trafiłam na taki post i dzielę się nim z Wami, może komuś się przyda?

                                    

Co Wy na to? Wykorzystujecie niektóre z tych pomysłów? Ja tak, ale o części nie pomyślałam...

Pozdrawiam z kuchni, bo jakoś zgłodniałam - Elwidu

poniedziałek, 16 marca 2020

Zapuszkowana

Nie, nie, jeszcze mnie nie zamknęli ;) Na razie po prostu naszło mnie na ozdabianie puszek. Nie wiem czy Wy też tak macie, że długo, długo nic, a potem działacie, aż się kurzy! U mnie tak jest i właśnie nadejszła wiekopomna chwila... Wpadły mi w ręce puszki, różnego rodzaju. Część z nich przerobiłam na doniczki:


 (mam fazę na robienie kwiatków z materiału - zrobiłam ich całą... puszkę;)

A część tych puszek zamieniłam w pojemniki na przydasie:
 Postanowiłam tym razem poprzyklejać obrazki na puszki, zamiast transferować. Muszę powiedzieć, że efekt bardzo mi się podoba. Co prawda białą farbę mam mocno matową, więc lakier dość intensywnie błyszczy na niej, ale starałam się polakierować tylko etykiety.




Puszki pojawiają się ciągle nowe, więc materiału do pracy mi nie zabraknie;) 
Zaczęłam też malować słoiki. Oto przykład już prawie skończonego - zauważyłam, że muszę podmalować trochę wyżej przy gwincie, żeby nie było widać szkła, ale ogólnego wyglądu to drastycznie nie zmieni.


Zastanawiam się co będę w nim przechowywać ;) Tak to już jest, że zaczynam coś robić, zwykle w większych ilościach, a potem zastanawiam się co z tym zrobić. Macie jakiś pomysł?

Pozdrawiam, tym razem zakręcona jak słoik ;) - Elwidu