Elwidu

Elwidu

wtorek, 31 maja 2016

Weź to na zimno...

Sądzę, że u Was też gorąco? Ja ratuję się w takie dni kawą na zimno. Przepis na nią jest najtrwalszą wiedzą, jaką wyniosłam ze studiów ;) Oto on:
  • do małego słoiczka (np. po koncentracie pomidorowym) wsypuję łyżeczkę kawy rozpuszczalnej, łyżeczkę cukru i wlewam łyżeczkę wody
  • zakręcam słoik i całość potrząsam, aż cukier przestanie "szeleścić" w słoiku
  • dolewam kilka łyżeczek mleka (oczywiście robię to "na oko"), zakręcam i nadal mieszam, aż powstanie pianka
  • dolewam mleka (z lodówki!) i dalej mieszam - lubię piankę!
  • przelewam mieszaninkę do wysokiej szklanki, dodaję jeszcze mleka (w miarę potrzeb) i wrzucam kostki lodu
  • jeszcze tylko słomka i mogę się mierzyć z upałem!
 

 Pomimo tego, że zwykle piję tylko kawę sypaną i bez cukru, ta smakuje mi wybornie! Nigdy nie próbowałam zrobić jej bez cukru, może Wy się pokusicie? Dajcie znać w komentarzach jak wyszła. Pamiętam, że taką kawę robił nam Brat Koleżanki, gdy na studiach zakuwałyśmy do sesji letniej... Co zakuwałyśmy - nie pamiętam, ale przepis na kawę - pamiętam baaaardzo dobrze...
 
Czym Wy się ratujecie w te cieplusie dni?  Macie jakiś swój sprawdzony patent? Możecie się nim podzielić?
 
Pozdrawiam upojona kawą na zimno - Elwidu
 
PS: u mnie zaczyna padać deszcz... Mam nadzieję, że u Was też...
 

piątek, 27 maja 2016

Gry na wolny czas 2

Dzisiaj kolejne moje, a raczej nasze rodzinne propozycje gier. Na pierwszy ogień Bingo. Zasady proste - trzeba zebrać cały rządek żetonów na liczbach na swojej karcie, aby wygrać. Największą atrakcją oczywiście jest kręcenie zasobnikiem na kulki... Czasem nawet ja mogę zakręcić...


Super Farmer jest grą już tak "zgraną", że pudełko rozpadło się dawno temu. Gra świetna, ucząca myśleć, przewidywać i wymieniać...

I oczywiście nieśmiertelne Kalambury. Niby proste, ale nie do końca... Gra się w nie łatwiej ze starszymi dziećmi, znającymi powiedzenia i przysłowia. Szczerze mówiąc zdarza mi się przeżywać przy tej grze frustrację, gdy po raz 10 pokazuję PROSTE hasło, a oni nadal nie mogą zgadnąć!!!

Sylaby w dominie - gra świetna dla dzieci uczących się czytać. Potem już mniej atrakcyjna (moje dzieci nie chcą już w to grać;)

I Życie - uwielbiane przez Tosię! Gra na dość długi czas, też trzeba podejmować decyzje, czy idzie się ścieżką ryzykowną czy rodzinną, jakie pole obstawia się podczas "zakręć i wygraj" albo jaki zawód wybrać...

Wiem Więc Wygrywam - dobra gra, sprawdzająca wiedzę z różnych dziedzin. U nas najlepszy w nią jest Dziadek, drugie miejsce należy do Kubusia - mój Syn dużo wie...

Kontynuacja sprawdzania wiedzy - Rodzinna Księga Zagadek. Lubimy wieczorem rozsiąść się przy kominku, Tosia czyta pytania, a my zgadujemy - najtrudniejsze dla nas są pytania z kategorii sport.

A to jedna z naszych szuflad z grami...

Kolejna gra na długie godziny - dobrze znany Eurobusiness. Muszę Wam zdradzić, że w zły humor wprawia mnie przegrywanie... A wystarczy moment, żeby przegrać. 


No i Scrabble - chyba nie trzeba nikomu jej przedstawiać.

I nasza ulubiona ostatnio gra - Qwirkle. Spędzamy przy niej sporo czasu i cały czas się jej uczymy.
 

Cóż, pozostaje mi życzyć Wam miłych, wspólnych chwil spędzonych przy stoliku z grami. Do tego smaczne przekąski i napoje i ... bawimy się!!!

Pozdrawiam Was serdecznie - Elwidu

poniedziałek, 23 maja 2016

Na zdrowie

Nie wiem jak jest u Was, ale ja coś ostatnio łapię infekcje. Jakby na zawołanie wpadły mi w ręce takie przepisy, może komuś się przydadzą...


I truskawki, truskaweczki - już za chwileczkę, już za momencik... mniam....


Zapraszam na kawę i na werandę (także Country;)...

A jakie są Wasze patenty na zdrowie?

Pozdrawiam i biegnę zrobić nalewkę imbirową - Elwidu

wtorek, 17 maja 2016

Nowa robocizna

Cały czas coś się dzieje, także robótkowo. Już dawno nie pokazywałam co udało mi się zrobić, więc dziś nadszedł na to czas. Dwa swetry wg tego zdjęcia:

Oczywiście swetry poszły w miejsce docelowe bez zdjęcia z golfami, mam tylko takie niedokończone...

Serwetka do koszyczka wielkanocnego - jak się pewnie domyślacie, zrobiona już dość dawno...

I bieżnik, dawno też zrobiony, nakrochmalony i napięty, a teraz leży i nabiera mocy...

Początek obrusa - w tej chwili już go trochę przybyło...

Wymyśliłam sobie też piórnik na kolorowe pisadła, poniewierające się po stole. Oczywiście stare dżinsy były jak znalazł...




Kolejną rzeczą, którą sobie wymyśliłam jako must have, był pokrowiec na planer/kalendarz. Rzecz jasna - dżins...




I jeszcze "kwiatek" na werandzie... Chyba nic innego nie uda mi się w tym roku tu posadzić...


A co Wy robicie? Coś piszecie, szyjecie, dziergacie? Jakieś plany?

Pozdrawiam Was bardzo wiosennie - Elwidu

niedziela, 15 maja 2016

Jest takie miejsce...

Jest takie miejsce... Moje miejsce... Chcę Wam pokazać miejsce, gdzie przyjmuję Gości.
To miejsce znajduje się w otulinie Kazimierskiego Parku Krajobrazowego. Otacza nas cisza i zieleń, a kosy mieszkają w budce lęgowej na podwórku. Pan kos spaceruje za mną, gdy robię coś w ogródku i próbuje zagadywać. Odpowiadam mu, ale nie wiem, czy na temat ;)
Moje miejsce to dwa pokoje 2 lub 3 osobowe oraz apartament na 4 lub 6 osób. W apartamencie przy pomocy mieszkających tam Gości, rozgrywają mecz piłkarzyki... Przy okazji meczu można coś ugotować w aneksie kuchennym...
... lub odpocząć na sofie albo na tarasie, z widokiem na pobliski staw...
W łazience do dyspozycji prysznic z hydromasażem.

Większa sypialnia, z dwoma łóżkami, z których mogą powstać cztery miejsca noclegowe (szuflady pod łóżkami)...

...lektura na wieczory...

...i mniejsza sypialnia w apartamencie, dwuosobowa...

Na górze są dwa pokoje dwu lub trzyosobowe...



...z aneksem kuchennym...

...i łazienką...


Na podwórku stoi gorąca beczka... mmm... kąpiel w niej to sama przyjemność... zwłaszcza zimą ;) Niesamowita przyjemność - na dworze -10*C, a w beczce woda +36*C...




Tak wygląda moje miejsce. Jeśli szukacie miejsca na wakacje lub weekendowy wyjazd, chcecie odpocząć, przejechać się kolejką wąskotorową i zwiedzić Kazimierz Dolny nad Wisłą - zapraszam. Więcej szczegółów na naszym facebooku


Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że do zobaczenia w Chacie Morgana - Elwidu