Trochę zimy tej wiosny ;) Bardzo dawno nie robiłam tych pyszności, ale ostatnio amatorkom kokosa w domu, czyli Tosi i mnie, zachciało się już, natychmiast czegoś słodkiego i kokosowego... Postanowiłyśmy więc zrobić kokosowe śnieżne kulki, czyli śnieżki.
Wyciągnęłyśmy wiórki kokosowe (400g) i mleko skondensowane słodzone (530g) - tak, żeby wszystkie wiórki były sklejone, ale nie pływały w mleku...
...wrzuciłyśmy to wszystko do miski, wymieszałyśmy i uformowałyśmy z tej masy kulki wielkości orzecha włoskiego.
Zostawiłyśmy do ostygnięcia na kratce...
... a potem... potem już delektowałyśmy się smakiem... Sama słodycz...
Z tej porcji wyszło mi 49 kulek. Uprzedzam - są baaardzo słodkie i dużo nie da się ich zjeść na raz, ale smakują... rewelacyjnie!
Jakie są Wasze ulubione słodkości? Coś szybkiego, czy raczej pracochłonne?
Jakie są Wasze ulubione słodkości? Coś szybkiego, czy raczej pracochłonne?
Pozdrawiam Was zasłodzona na amen - Elwidu
Bezy. Moje bezy zachowują się jak antymateria - znikają błyskawicznie jak tylko się od nich odwróci wzrok :-)
OdpowiedzUsuńHi, hi, hi dobrze Cię rozumiem - znam taką antymaterię.... I mam pewne podejrzenia, co się nią dzieje...
OdpowiedzUsuń