Elwidu

Elwidu

czwartek, 10 sierpnia 2017

Na zimno

No właśnie, ciasto na zimno. Sernik jogurtowy z borówkami. Zjadłam u koleżanki Magdy jako tort urodzinowy i zakochałam się! Postanowiłam, że koniecznie muszę go zrobić. I ta pora właśnie nadeszła. Nastawiłam się wiele pracy, tymczasem gdy wszystko było przygotowane pod ręką, raptem zajęło mi to chwilę. A smak.... Niezapomniany....

A robi się go tak:

Składniki:
750 g jogurtu greckiego
130 g cukru pudru
laska wanilii (ja użyłam koncentratu waniliowego)
2 kopiaste łyżki żelatyny
200 g śmietany kremówki 30%
300 g borówek amerykańskich

Krem:
120 g serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru

Dekoracja:
borówki amerykańskie
listki mięty

Żelatynę rozpuścić we wrzątku. Jogurt wymieszać z cukrem pudrem. Dodać miąższ z laski wanilii lub koncentrat waniliowy.

Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno. Do jogurtu z cukrem dolać lekko wystudzoną żelatynę. Dobrze wymieszać, najlepiej mikserem, żeby nie było grudek. Dodać ubitą śmietanę, delikatnie wymieszać. Wsypać borówki i jeszcze raz wymieszać. Przelać do formy - przelałam do blaszki na ciasto wyłożonej folią spożywczą (nie aluminiową) i papierem do pieczenia. Wstawić do lodówki by stężał.

Zrobić krem: mascarpone wymieszać z cukrem pudrem. Posmarować wierzch schłodzonego sernika, udekorować borówkami i listkami świeżej mięty. Przechowywać do podania w lodówce.

 Udało mi się zrobić tylko jedno zdjęcie, potem w ferworze walki o każdy kawałek, nie było czasu łapać za aparat ;)

Przepis pochodzi z tej strony. 

Pozdrawiam Was nadal rozmarzona - Elwidu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz