Udało mi się ostatnio dostać do szafy i wyciągnąć trochę trupów ;) Pisząc: ostatnio, mam na myśli kilka ostatnich miesięcy - czas tak szybko płynie...
Dokończyłam królika i sprawiłam mu niebieską sukienkę...
Dokończyłam swoją kieszonkę ze starych spodni i bardzo się z niej cieszę. Jest na tyle duża, żeby pomieścić telefon, ale to fantastyczne miejsce na mp3.
... i kota...
Naszyjnik - czarne perełki - bardzo mi się podoba...
Koszyczki bawełniane na drobiazgi - już znalazły nowy dom :)
I duuuży kosz na koce. Zrobiony z włóczki z dużą ilością supełków - na prawej stronie na szczęście tego nie widać...
To tyle, jeśli chodzi o zaległe prace. Znalazłoby się jeszcze kilka trupów, ale po co je wyciągać...
Jakie Wy macie trupy w szafie? Dajcie znać...
Jakie Wy macie trupy w szafie? Dajcie znać...
Pozdrawiam Was serdecznie z szafy - Elwidu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz