Mam nadzieję, że to znacie - jeśli nie - spróbujcie koniecznie!! Od dwóch lat zajadam się jajecznicą ze szparagami. Tym prostym, a genialnym daniem podzieliła się ze mną Renia. Trochę trwało zanim spróbowałam, ale odkąd spróbowałam - przepadłam z kretesem. Przepis o tyle prosty, o ile przepyszne danie: szparagi pokrojone w plasterki (wcześniej umyte ofkors ;), podsmażone na masełku lub oleju jak kto lubi, do tego jajka, sól i pieprz... hmmm... dla mnie poezja...
I jeszcze wkradło mi się zdjęcie popsutego Gacka. Podejrzewam, że on nie ma kręgosłupa...
Co Wy na taką wersję jajecznicy? Próbowaliście? Spróbujecie?
Pozdrawiam w drodze do kuchni - Elwidu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz