Elwidu

Elwidu

piątek, 16 czerwca 2017

Gdzie jestem, gdy mnie nie ma

Mało mnie ostatnio w blogowym świecie. Świat realny zabiera mój czas w całości. A konkretnie? A konkretnie ogród zabiera mój czas wolny w całości... no może w 80%, bo przecież Dzieciom też się coś należy ;) Mocno spóźniona wiosna zorganizowała nam bardzo intensywne zajęcia ogrodowe w tej chwili. Brak deszczu zapewnia ćwiczenia siłowe na mięśnie rąk (czytaj: tachanie wody w konewce) oraz marsze (noszenie ww konewek do celu). I powiem Wam coś: jest fajnie! 
Bywają dni, że po powrocie z pracy, zrobieniu i zjedzeniu obiadu mówię sobie: dobra, dziś tylko przespaceruję się z kubkiem wody po ogrodzie i popodziwiam. Idę. Hmmm, ten winobluszcz wyglądałby lepiej, gdybym go obłożyła kamieniami... Tylko trzy małe kamyczki przeniosę, nic więcej. No dobra, sześć, bo przecież temu drugiemu będzie przykro. 






O, wśród tłucznia na podwórku znowu zakwitł mi jakiś bratek, który zasiał się w zeszłym roku. Szkoda go, zaraz ktoś na niego najedzie, albo stanie, zniszczy się... Przecież takie małe "kopnięcie" to nie praca fizyczna, to fizyczna przyjemność... 



 Hmmmm... trawę przydałoby się skosić. Ale nie dziś, dziś tylko oglądam. Qrcze, kolejny bratek, tym razem w trawie. Przecież jak jutro zacznę kosić, to na pewno zapomnę, że tu rośnie, skoszę biedaka, jak amen w pacierzu... Tylko już ostatnie małe "kopnięcie"... Takich bratków, uratowanych przed rozjechaniem, nadepnięciem czy skoszeniem mam już cały koszyk



i dwie doniczki


W pewnym momencie mojego spaceru jednak ZAWSZE nachodzi mnie myśl: oj dobra, jutro po odpoczywam, dziś jest przecież tyle do zrobienia! I kończy się jak zwykle: 21.00 - czas wejść do domu i ogarnąć późną kolację. Ale sami powiedzcie - czy nie jest warto?















A dzięki mojej Koleżance Iwonce cieszymy się ostatnio takimi truskawkami zwisającymi (zwisające w przyszłości)


I jeszcze mój patent na ogórki


Chyba jednak ta konstrukcja jest trochę za niska, jak sądzicie? Jakie są Wasze doświadczenia w uprawie ogórków na tyczkach? Dajcie znać.

Pozdrawiam Was zazieleniona - Elwidu

2 komentarze:

  1. Ja teraz dbam o ogród obok biblioteki, bardzo mnie to wycisza. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Milutko jest tak popracować z roślinkami, prawda? Choć czasem bywa ciężko, ale efekt...

      Usuń