Od kilku lat mam fazę na owsiankę. Taką wiecie, płatki owsiane gotowane na wodzie i mleku, z dodatkiem owoców surowych lub mrożonych. Udało mi się zarazić tym Tosię. Ale w zeszłym roku coś mi się zmieniło w smaku i owsianka poszła w odstawkę. Zaczęłam więc szukać jakiejś alternatywy. I wyszukałam granolę! Pierwszą kupiłam w sklepie, ale smakowała mi średnio, więc postanowiłam zrobić sobie swoją w domu. I to był strzał w dziesiątkę!
Jako baza, oczywiście płatki owsiane - najlepiej górskie, a na pewno nie błyskawiczne. Do tego otręby i to co lubię... Mój przepis wygląda więc tak:
- płatki owsiane
- otręby pszenne lub inne
- sezam
- siemię lniane
- wiórki kokosowe
- pestki dyni
- pestki słonecznika
- migdały
- orzechy nerkowca
- orzechy laskowe
- żurawina
- rodzynki
- suszone śliwki
- cukier trzcinowy
- syrop klonowy
Wszystkie składniki oprócz żurawiny, rodzynek i suszonych śliwek dobrze wymieszać. Rozłożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 25-30 min w nagrzanym do 180*C piekarniku, co 6 minut mieszając.
Dodaję cukier i syrop, bo ładnie sklejają pozostałe składniki w grudki. A takie grudki są smaczne nawet same, bez mleka. A z ciepłym mlekiem... mmmmhhhh..... Nie mam ustalonych proporcji, dodaję składniki tak, jak mi podpowiada fantazja, czasem jest więcej orzechów, czasem więcej pestek. Generalnie dość dużo w moim przepisie migdałów i orzechów, ale po prostu bardzo je lubię, zwłaszcza uprażone. Gdy się rozpędzę z łuskaniem orzechów (lub uda mi się kogoś z domowników namówić na nałuskanie dużej ilości) prażę sobie same orzechy laskowe - wtedy podskubują je wszyscy - spróbujcie, zdrowa przekąska. Trzeba tylko uważać, żeby ich nie przypalić, bo wtedy nie są już takie smaczne ;)
Macie swoje ulubione danie śniadaniowe? Koniecznie podzielcie się nim w komentarzach!
Zaowsiankowana - Elwidu
Dodaję cukier i syrop, bo ładnie sklejają pozostałe składniki w grudki. A takie grudki są smaczne nawet same, bez mleka. A z ciepłym mlekiem... mmmmhhhh..... Nie mam ustalonych proporcji, dodaję składniki tak, jak mi podpowiada fantazja, czasem jest więcej orzechów, czasem więcej pestek. Generalnie dość dużo w moim przepisie migdałów i orzechów, ale po prostu bardzo je lubię, zwłaszcza uprażone. Gdy się rozpędzę z łuskaniem orzechów (lub uda mi się kogoś z domowników namówić na nałuskanie dużej ilości) prażę sobie same orzechy laskowe - wtedy podskubują je wszyscy - spróbujcie, zdrowa przekąska. Trzeba tylko uważać, żeby ich nie przypalić, bo wtedy nie są już takie smaczne ;)
Macie swoje ulubione danie śniadaniowe? Koniecznie podzielcie się nim w komentarzach!
Zaowsiankowana - Elwidu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz