A było to tak: na kiermaszu w szkole spróbowałam ciasta, które nie wyglądało jakoś szczególnie powalająco. Za to smak.... mmm.... Nie mogłam o nim zapomnieć... Ruszyła więc poczta pantoflowa: kto jest autorem owego ciasta? Dotarłam do autorki i dostałam przepis. Oczywiście nie mogło tego ciasta zabraknąć na świątecznym stole i od tego momentu cała rodzina o nim mówi - przepyszny!!! I, co równie ważne, nie jest wcale skomplikowany:
Biszkopt:
6 jajek
1 szkl cukru
1 szkl mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
Białka ubijam na sztywną pianę, nadal ubijając dodaję cukier, do tego żółtka. Do ubitej masy dodaję mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia + kakao.
Masa:
11/2 szkl mleka
2 żółtka
1 budyń śmietankowy
1 cukier waniliowy
3/4 szkl cukru
200g masła
Ze wszystkich składników oprócz masła gotuję budyń. Gdy przestygnie ucieram z masłem.
Polewa:
w rondelku rozpuszczam 50g masła i w tym rozpuszczam gorzką czekoladę.
11/2 paczki śliwek kalifornijskich obgotowuję (ok. 2-3 min) w lekko osłodzonej wodzie z alkoholem - wody tyle, żeby wszystkie śliwki były zanurzone. Śliwki wyjmuję, a wodą z alkoholem nasączam biszkopt.
Biszkopt dzielę na pół, dolny placek nasączam, smaruję cienko powidłami śliwkowymi i wykładam połowę masy. Na to druga połowa biszkoptu, nasączam i reszta masy. Na masę kładę pokrojone śliwki i polewam polewą. Smacznego.
Biszkopt:
6 jajek
1 szkl cukru
1 szkl mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
Białka ubijam na sztywną pianę, nadal ubijając dodaję cukier, do tego żółtka. Do ubitej masy dodaję mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia + kakao.
Masa:
11/2 szkl mleka
2 żółtka
1 budyń śmietankowy
1 cukier waniliowy
3/4 szkl cukru
200g masła
Ze wszystkich składników oprócz masła gotuję budyń. Gdy przestygnie ucieram z masłem.
Polewa:
w rondelku rozpuszczam 50g masła i w tym rozpuszczam gorzką czekoladę.
11/2 paczki śliwek kalifornijskich obgotowuję (ok. 2-3 min) w lekko osłodzonej wodzie z alkoholem - wody tyle, żeby wszystkie śliwki były zanurzone. Śliwki wyjmuję, a wodą z alkoholem nasączam biszkopt.
Biszkopt dzielę na pół, dolny placek nasączam, smaruję cienko powidłami śliwkowymi i wykładam połowę masy. Na to druga połowa biszkoptu, nasączam i reszta masy. Na masę kładę pokrojone śliwki i polewam polewą. Smacznego.
A jak wygląda ten przysmak? A no tak:
Dajcie znać jeśli zrobicie śliwkę. Ciekawa jestem, czy skradnie też Wasze serca...
Pozdrawiam Was zasłodzona - Elwidu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz