Kolejny pomysł na śniadanie na ciepło.
Będąc u koleżanki patrzyłam, jak ot tak sobie, rozmawiając ze mną, żebyśmy nie padły z głodu, robi COŚ. No i okazało się, że to COŚ jest baardzo smaczne. Były to pancakes (pankejksy;). Po powrocie do domu poszperałam w necie i zrobiłam niespodziankę na niedzielne śniadanko. I był hit! Może i w Wasze gusta trafi...
Składniki dla 4 osób:
Składniki dla 4 osób:
- 2 szklanki mąki pszennej, przesianej
- 2 jajka
- 1,5 szklanki mleka
- 75 g roztopionego masła
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 czubate łyżki cukru
- szczypta soli
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia,
cukrem i solą. Jajka roztrzepać, połączyć z mlekiem i masłem. Do mokrych
składników wsypać mąkę przesianą wymieszaną z resztą składników,
wymieszać rózgą kuchenną do połączenia.
Smażyć na suchej nieprzywierającej
patelni, z obu stron, na lekko złoty kolor. Podawać z syropem klonowym,
miodem, świeżymi owocami lub wedle upodobania.
Przepis pochodzi z tego bloga.
U nas "wedle upodobania" to z nutellą, ale ostrzegam - jest to wersja hardkorowa - jak to mówią moje Dzieci: cukrzyco przybywaj!!! Ja osobiście preferuję tak jak na zdjęciu - z jogurtem waniliowym i borówkami lub truskawkami. Ale o gustach się podobno nie dyskutuje...
Ostatnio, szukając mydła do mydelniczki, natknęłam się na takie dzieło Syna sprzed wieeelu lat:
Normalnie jakbym była na Wyspie Wielkanocnej ;)
Pozdrawiam Was z czystymi rękami i zasłodzona - Elwidu
Pozdrawiam Was z czystymi rękami i zasłodzona - Elwidu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz